Na czym to ja... a na lampionach:) Jak mi się już znudziło szydełkowanie, podeszłam do sprawy praktyczniej i sięgnęłam po decoupage, szybko, łatwo i tez fajnie wygląda po ciemku:)
Powstało tego więcej, ale pokaże jak dorobię wszystkim zawieszki, bo niektóre będą stały, inne wisiały:)
To tyle na temat lampionowy, choć na pewno jeszcze się pojawi bo bardzo lubię i robić i efekt uzyskany potem jak już jest używany:D a przecież to takie proste!
Chciałam również pokazać Wam doniczki wydecoupagowane dla moich ziółek domowych:D
Poznajcie Pana Bazyla, Tymka i Pannę Miętę:)
A Mięta zezdjęciowana bez doniczki bo jest taka sama jak Bazylego:)
:D A mówię Wam.... jak pachną:D
I jeszcze na koniec biżu biżu.
Pierścionek:
broszki:
i czarny komplet z dzianiny :
i na dziś finito!
piękne, przecudowne. dziękuję za inspirację ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i mi takie piękne naszyjniki porobisz, w wolnej chwili :D
OdpowiedzUsuń