Przedstawiam kolejną anielicę, z masy fimo. Zrobiona została na wzór poprzedniej, tamtej nie zdarzyłam pokazać po pomalowaniu, poszła w prezencie dla pewnej ważnej mi osoby, której życzę wszystkiego co najnajlepsze:) Masa samoschnąca fimo to co tygryski lubią najbardziej ;)
Bardzo słodka :) i widzę akryle...a ja się ich boję bo ręce się trzęsą :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń